Cześć! Czy tylko ja tak nienawidzę poniedziałków? Coś strasznego.Dopiero cieszyłam się, że zaczyna się weekend, a tutaj znowu kochany poniedziałek.Czyli zaczęło się wszystko od nowa.Znowu monotonna rutyna.Jeszcze jest wrzesień, a ja na prawdę mam dość szkoły, nauki, tych wszystkich ludzi.Ostatnio jestem negatywnie nastawiona do otaczających mnie osób.Też tak może macie czy tylko ja jestem taka dziwna? Zauważyłam jak wszyscy, przykładowo w mojej klasie, są zakłamani, obgadują siebie nawzajem itd. Niby normalne, tacy są ludzie, ale w ostatnim czasie to już przegięcie.Ja jak to ja, olewam ich wszystkich.W sensie nie wnikam w te wszystkie kłótnie, ale czasami mnie to przeraża.
Odbiegając od tematu, pokaże wam kilka moich kochanych kosmetyków:)
Zacznę od pielęgnacji włosów.Bardzo polecam maskę odbudowującą z Garniera.Nakłada się ją na umyte i osuszone ręcznikiem włosy.Zostawia na włosach około 3 minuty i spłukuje.Zapach jest cudowny! Taki słodki, owocowy, który utrzymuje się dość długo.Jest ona do włosów zniszczonych, z rozdwojonymi końcówkami.Po każdym użyciu czuje niesamowitą miękkość moich włosów.W tym pudełeczku jest 300ml gęstej konsystencji, jak dla mnie bardzo wydajny produkt.
Kolejne trzy produkty są z firmy Marion.
Pierwszy z nich to zwyczajny olejek arganowy od którego jestem uzależniona.Używam go codziennie, nakładając go na końcówki włosów.Są wtedy bardzo miłe w dotyku.
Termoochronne mleczko prostujące włosy! Pewnie dużo z Was prostuje lub kręci włosy, dlatego warto przed "paleniem" ich, w jakikolwiek sposób je ochronić.Mleczko należy równomiernie wetrzeć we włosy, oczywiście omijając nasadę, przeczesać włosy i dopiero wtedy rozpocząć prostowanie :)
Następnym produktem z Marionu jest odżywka rozświetlająca włosy bez spłukiwania.Bardzo lubię po umyciu włosów spryskać je tą odżywką, tym bardziej, że ułatwia rozczesywanie i układanie:) Po tej odżywce gwarantuje świeżość i lekkość włosów!
Kolejnym kosmetykiem jest tusz z Golden Rose.Kupiłam go niedawno, ale sprawuje mi się dobrze.Fajnie wydłuża rzęsy i podkręca.Jednak wiem jedno, gdy będzie mi się kończył, kupie zapewne inny, gdyż zazwyczaj tak robię.Lubię próbować nowe maskary, chyba szukam ideału :)
No i na koniec maseczka odżywcza oraz orzeźwiający peeling z Ziaji.Jeśli ktoś lubi zapach kakaowy to polecam, mi osobiście on nie przeszkadza chociaż słyszałam różne opinie.Natomiast limonkowo-cytrusowy koktajl egzotyczny jest dla mnie doskonały.Kosztuje kilka zł w rossmanie i potarafie kupować go za każdym razem, gdy tam jestem :)
To będzie na tyle, mam nadzieję, że skorzystacie z moich propozycji.Piszcie czy mieliście kiedyś styczność z tymi produktami, chętnie poczytam :)
Zapraszam na
ASKA oraz
INSTA: yooshandy