Odbiegając od tematu, pokaże wam kilka moich kochanych kosmetyków:)
Zacznę od pielęgnacji włosów.Bardzo polecam maskę odbudowującą z Garniera.Nakłada się ją na umyte i osuszone ręcznikiem włosy.Zostawia na włosach około 3 minuty i spłukuje.Zapach jest cudowny! Taki słodki, owocowy, który utrzymuje się dość długo.Jest ona do włosów zniszczonych, z rozdwojonymi końcówkami.Po każdym użyciu czuje niesamowitą miękkość moich włosów.W tym pudełeczku jest 300ml gęstej konsystencji, jak dla mnie bardzo wydajny produkt.
Kolejne trzy produkty są z firmy Marion.
Pierwszy z nich to zwyczajny olejek arganowy od którego jestem uzależniona.Używam go codziennie, nakładając go na końcówki włosów.Są wtedy bardzo miłe w dotyku.
Termoochronne mleczko prostujące włosy! Pewnie dużo z Was prostuje lub kręci włosy, dlatego warto przed "paleniem" ich, w jakikolwiek sposób je ochronić.Mleczko należy równomiernie wetrzeć we włosy, oczywiście omijając nasadę, przeczesać włosy i dopiero wtedy rozpocząć prostowanie :)
Następnym produktem z Marionu jest odżywka rozświetlająca włosy bez spłukiwania.Bardzo lubię po umyciu włosów spryskać je tą odżywką, tym bardziej, że ułatwia rozczesywanie i układanie:) Po tej odżywce gwarantuje świeżość i lekkość włosów!
Kolejnym kosmetykiem jest tusz z Golden Rose.Kupiłam go niedawno, ale sprawuje mi się dobrze.Fajnie wydłuża rzęsy i podkręca.Jednak wiem jedno, gdy będzie mi się kończył, kupie zapewne inny, gdyż zazwyczaj tak robię.Lubię próbować nowe maskary, chyba szukam ideału :)
No i na koniec maseczka odżywcza oraz orzeźwiający peeling z Ziaji.Jeśli ktoś lubi zapach kakaowy to polecam, mi osobiście on nie przeszkadza chociaż słyszałam różne opinie.Natomiast limonkowo-cytrusowy koktajl egzotyczny jest dla mnie doskonały.Kosztuje kilka zł w rossmanie i potarafie kupować go za każdym razem, gdy tam jestem :)
To będzie na tyle, mam nadzieję, że skorzystacie z moich propozycji.Piszcie czy mieliście kiedyś styczność z tymi produktami, chętnie poczytam :)
Zapraszam na ASKA oraz INSTA: yooshandy
Używam szamopnu z garniera z tej serii i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńp a u l y n n e x - klik!
Super post :) bede musia kupic ta maske z garniera ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttp://usmiechemzmieniajacswiat.blogspot.com/
jestem ciekawa tej maski :)
OdpowiedzUsuńwiesz, u mnie w liceum było tak samo, wszyscy obgadywali wszystkich ze wszystkimi :D ale ja nie szłam tam szukać fałszywych przyjaciół, tylko żeby zdać maturę, więc przebrniesz :)
Równiez uzywam tego olejku z Mariona ;) http://themessofbookie.blogspot.com/ obserwuje
OdpowiedzUsuńNic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZ maską miałam już styczność, zużyłam jej chyba dwa opakowania i byłam zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam zamiar sobie kupić maskę z Garniera, ponieważ dużo osób mi ją polecało i jestem strasznie ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie! klik
dla mnie ten cytrusowy peeling z Ziai to straszny bubel ;)
OdpowiedzUsuńPomysl o tym, ze poniedzialek jest w polowie drogi do nastepnego weekendu :) Najwazniejsze jest pozytywne nastawienie, a mysli typu "nienawidze poniedzialkow" niczego dobrego nie gwarantuja :)
OdpowiedzUsuńJa na same słowo poniedziałek już jestem zmęczona.. :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w bannery na pasku bocznym bloga?
http://justdaaria.blogspot.com/
też używam tego tuszu do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Kiedy jeszcze uczęszczałam do szkoły miałam podobnie do Ciebie. Ludzie, niestety, często stają się złymi istotami; inaczej tego nazwać nie mogę.
OdpowiedzUsuńA co do kosmetyków to myślę, że przy najbliższej wizycie w drogerii zakupię sobie coś z Twojej listy; z naciskiem na produkty do włosów. :]
Serdecznie pozdrawiam!
december-everyday.blogspot.com
bardzo dobry ten tusz ! twoimioczami.blogspot.com - nowy post wraz z KONKURSEM - zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za ludźmi, jednak w klasie mam głównie fajne osoby, współczuję, że u Ciebie są zakłamani :(
OdpowiedzUsuńMój krąg kosmetyków ogranicza się do... ee xD w każdym razie niezbyt dbam o siebie, ale kiedyś może skorzystam z Twojej listy, szczególnie jak patrzę na moje włosy.. :o
Świetny post :)
Alicjonada.blogspot.com
Mnie też ludzie irytują swoim fałszem. Ale mam na to sprawdzoną taktykę - ignorancja. Co do produktów: odżywka Garniera to cudo <3 Cała gama produktów tej firmy jest świetna. Ziaja też genialna, nigdy mnie nie zawiedli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
produkty z ziaji uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com
mleczko prostujące z mariona jest świetne!
OdpowiedzUsuńkosmetyki z marion również polecam:)
OdpowiedzUsuńpozdraiwam i zapraszam www.pokropce1.blogspot.com
Fajne kosmetyki, nie miałam niczego, ale warte kupna. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
produkty ziaji są świetne
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://paolciapolcia16.blogspot.com/
Nie używałam nigdy tych produktów. :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w bannery na pasku bocznym bloga?
http://justdaaria.blogspot.com/
Bardzo fajny blog , ciekawe notatki ! zapraszam do mnie http://moresik123.blogspot.com :))
OdpowiedzUsuńsporo słyszałam o tej masce z garniera! Marion, gdzieś to słyszałąm ;)
OdpowiedzUsuńhttp://healthy-beauty-lifestyle.blogspot.com/
Olejek z Marion'a ma cudowny zapach, zastanawiam się czy jakoś nie przyda mi się to mleczko prostujące, ale ostatecznie stwierdziłam, że nie jest mi potrzebne skoro nie prostuję ani nie kręcę włosów. U mnie w klasie to raczej już norma niby tacy zgrani, super się dogadujemy, ale chwilę poźniej wszyscy na wszystkich coś mowią, dlatego cieszę się, że za rok będę mieć już inną klasę. :))
OdpowiedzUsuńhttp://nogitsuune.blogspot.com/
Pytałaś o obserwację, ja już, liczę na rewanż ;-)
OdpowiedzUsuń